Jaśniała radością i uprzejmością…

Święta to czas otwierania prezentów, ale przede wszystkim czas otwierania naszych serc. Czas zgody i wybaczania. Czas, w którym rodzi się miłość i nadzieja. Czas radości, która pojawia się w trakcie dawania siebie drugiej osobie.
Wzorem do czynienia dobra staje się dla nas księżna Daisy. Dla naszej bohaterki czas świąteczny nie był tylko czasem wystawnych uczt, bali maskowych, zabawiania gości. Księżna organizowała przyjęcia, na których pojawiali się razem z dziećmi, robotnicy zatrudnieni w okolicznych lasach książęcych, w ogrodach, urzędnicy, personel zamkowy, górnicy. Wszyscy zostali ugoszczeni kawą i ciastem oraz otrzymywali prezenty.Wczoraj byliśmy w Wałbrzychu, gdzie dwieście dzieci i pięćset staruszków otrzymało gorącą czekoladę i prezenty. Po krótkiej przemowie księdza (…), zaczęłam swój obchód, wręczając każdemu szal, bieliznę, skarpety i tym podobne drobiazgi. Wszyscy całowali moją rękę i błogosławili mnie, a ja byłam szczęśliwa i przekonana, że nic innego nie chciałabym robić w swoim życiu.W dzień wybuchu pierwszej wojny światowej natychmiast zaangażowała sięw pracę pielęgniarki w berlińskim szpitalu. Daisy „(…) z zadowoleniem i oddaniem opiekowała się rannymi, pocieszając ich i uspokajając swoim serdecznym podejściem. Niestrudzenie podejmowała wysiłki, aby ich rozweselić i pokrzepić, a tym samym ulżyć ich cierpieniom.” W późniejszych latach wojny, księżna pracowała w pociągach sanitarnych, starała się pomagać więźniom obozu koncentracyjnego na Dolnym Śląsku dostarczając im paczki żywnościowe.

 Otwórz serce na innych!